Napisał kilkadziesiąt książek m.in. „Szatan z VII klasy”, „Awantura o Basię”, „Panna z mokrą głową”, „O dwóch takich, co ukradli księżyc”, setki recenzji teatralnych, był twórcą postaci Koziołka Matołka i małpki Fiki-Miki. Urodził się 8 stycznia 1884 w Stryju (obecnie Ukraina). Był siódmym z kolei dzieckiem i jedynym synem Julii z Ogonowskich i Edwarda Makuszyńskiego, emerytowanego pułkownika wojsk austriackich, urzędnika galicyjskiego.
Kornel Makuszyński to postać w polskiej literaturze wyjątkowa.
W wieku czternastu lat zaczął pisać wiersze. Mając szesnaście lat, zainkasował pierwsze honorarium.
Przygody Koziołka Matołka są nieśmiertelne, można powiedzieć, że wraz z Marianem Walentynowiczem stworzył pierwszy polski komiks.
Zanim świat poznał książkę o przygodach Pippi i uznał ją za przełom w twórczości dla dzieci, Kornel Makuszyński, kilkanaście lat wcześniej, napisał „Pannę z mokrą głową”, opowieść o tym, że dziewczynki mają takie same jak chłopcy zwariowane pomysły, fantastyczne przygody i ... prawo do własnego zdania.
Książki Kornela Makuszyńskiego pokazują, jak ważne w życiu człowieka są wartości, szczególnie dobro, szczerość, ofiarność, zrozumienie i pomoc słabszym. Czego więcej oczekiwać od książek dla dzieci i młodzieży?
Makuszyński nie miał na ogół dobrych recenzji. Pisano, że w jego książkach brak morału, mało kto wypowiadał się o jego twórczości bez wykpiwania naiwnej wiary autora w dobroć natury ludzkiej.
Niezmiernie popularny przed wojną pisarz, w nowej powojennej rzeczywistości znalazł się na marginesie. Wydał tylko jedną książkę – „List z tamtego świata” (1946), dzięki wydawnictwu, które jeszcze było prywatne.
Nowa władza umieściła Makuszyńskiego na liście tych, których trzeba zamilczeć na śmierć.
Część jego książek została wprost zakazana jak „Uśmiech Lwowa”, czy „Radosne i smutne” o wojnie bolszewickiej. Wznowień nie było, między 1947 a 1955 rokiem nie ukazało się nic Makuszyńskiego.
Oskarżany o mizoginię i antysemityzm.
Fakt to Makuszyński powiedział: „Po wielu latach używania rozumu, nawet kobieta odróżni kapelusz od dzieła filozoficznego”, ale obie jego żony były uzdolnione, mądre i piękne.
Fakt, jak większość inteligencji II RP za Żydami nie przepadał, ale nie pisał „hołota w chałatach” jak żydowskiego pochodzenia Julian Tuwim, którego nikt antysemitą nie nazywa.
Kilka ciekawostek z życia Makuszyńskiego.
Za napisanie złośliwego wierszyka o srogim księdzu, który zabraniał uczniom ryzykownych zabaw na lodzie, Kornel został wyrzucony w I klasie z Gimnazjum w Stryju.
Za pojedynek na pistolety (kolega został ranny), o ukochaną złotowłosą Kazię, został wyrzucony w II klasie z Gimnazjum w Przemyślu.
Młody Makuszyński często nie jadł, by móc kupić bilet do teatru, na jedno z przedstawień poszedł aż 34 razy.
Znał kilka języków obcych i podróżował po świecie.
Z inicjatywy Makuszyńskiego na stokach Gubałówki powstało sanatorium dla młodzieży. Pisarz inicjował też zbiórki pieniędzy na sprzęt narciarski dla najbiedniejszych, dobrze uczących się, góralskich dzieci.
Kornel Makuszyński zmarł 31 lipca 1953 w Zakopanem. Pisarz nie miał własnych dzieci, ale na jego pogrzebie były tłumy dzieci, które przyniosły białe róże.
Kazimierz Wierzyński napisał: „Są ludzie, którzy nie powinni umierać, którzy nie pasują do śmierci ... Do takich należał Kornel Makuszyński”.
Aforyzmy Kornela Makuszyńskiego
- Choć w Polsce wszystko jest źle zbudowane, Polki są zbudowane wybornie.
- Czasem opłaca się nawet bohaterstwo.
- Gdyby pierwszy człowiek na świecie był adwokatem, sprawa o eksmisję z raju trwałaby kilka milionów lat.
- Głupota ludzka jest jak łaska Boża – bez granic.
- Jeśli dwie kobiety kochają jednego mężczyznę, jedynym dla niego ratunkiem jest ucieczka z trzecią.
- Kobieta nigdy nie życzy wrogowi swojemu źle, lecz zawsze najgorzej.
- Łzy bolą i pieką, dlatego nigdy nikogo nie należy przyprawiać o łzy.
- Mądrym być to wielka sztuka, być dobrym jeszcze większa.
- Nadzieja jest jak mucha. Ledwie promień słońca zabłyśnie, już zaczyna bzykać.
- Najgorsze rany w sercu pozostawia nadzieja, która musiała umrzeć.
- Nasze troski byłyby znośne, gdyby nie sprawiały radości naszym sąsiadom.
- Nie należy budzić w nikim niezdrowych nadziei.
- Pierwsze westchnienie miłości to ostatnie westchnienie rozumu.
- Piękna żona jest jak kaczka: za dużo na jednego, a za mało na dwóch.
- Płakać potrafi z was każdy, tylko śmiać się nie potrafi!
- Przywykliśmy szukać daleko na widnokręgu tego, co leży u naszych stóp.
- Turystyka. Drapanie się tam, gdzie nie swędzi.
- Tylko kobieta brzydka potrafi kochać naprawdę, bo kocha mniej samą siebie.
- Uśmiech to pół pocałunku.
- Wielcy ludzie mają zazwyczaj tak wielkie serce, że się w nich zawsze znajdzie miejsce dla uczciwego psa.