Grzegorz Knapski – polski jezuita, nauczyciel w kolegiach jezuickich, filolog, leksykograf, paremiograf, poeta i dramatopisarz.Prawdopodobnie nazywał się Knap, swoje prace podpisywał nazwiskiem Knapiusz a Knapski to późniejsza rekonstrukcja nazwiska.
Urodził się w 1564 w Grodzisku Mazowieckim, zmarł 12 listopada 1638 w Krakowie. Był synem sukiennika, należał do stanu mieszczańskiego.
Uczył się w szkołach w Warszawie, a od 1582 w Kolegium jezuitów w Pułtusku. Przez krótki czas przebywał w Wilnie i Braniewie. W 1585 przyjął śluby zakonne u jezuitów w Kaliszu i został nauczycielem w tamtejszym kolegium. Od 1587 uzupełniał wiedzę z zakresu filozofii w Poznaniu i Pułtusku. W latach 1594-1598 odbył czteroletni kurs teologii w Wilnie. Tam też w 1595 napisał po łacinie i wystawił tragedię „Philopater”, a w rok później drugą „Felicitas”. W 1598 został prefektem szkół w Poznaniu. Wtedy otrzymał święcenia kapłańskie. W latach 1603-1613 przebywał w Lublinie, ale także w Poznaniu i Krakowie. W 1604 napisał i wystawił w obecności biskupa krakowskiego Bernarda Maciejowskiego tragedię pt. „Eutropius”. Tylko niektóre pisane po łacinie utwory Knapiusza zachowały się w rękopisach.
W okresie 1614-1617 mieszkał we Lwowie i Jarosławiu. Knapski znał znakomicie grekę i pisał w tym języku wiersze.Sławę zdobył dzięki pracom leksykograficznym, a przede wszystkim trzytomowym słownikiem Thesaurus Polonolatinograecus seu Promptuarium linguae Latinae et Graecae, powstałym w latach 1621-1632.
Polskie piosenki
„Skarbiec polsko-łacińsko-grecki” był największym dziełem leksykografii staropolskiej, aż do momentu wydania słownika Lindego i miał duży wpływ na kształtowanie się norm językowych i ortograficznych w XVII i XVIII wieku w Polsce oraz wpływ na słownikarstwo litewskie, łotewskie i rosyjskie. Słownik obejmuje kilkanaście tysięcy haseł ułożonych alfabetycznie, należał do podstawowych pomocy naukowych w szkolnictwie. Jego tom pierwszy wznawiany był do 1793 aż 35 razy.Tom trzeci „Adagia Polonica”, z którego pochodzą wybrane przeze mnie „złote myśli”, to: „przysłowia polskie wybrane, zdania moralne i powiedzenia dowcipne, przyzwoite, po łacinie i grecku odtworzone, którym, zwłaszcza ciemniejszym, przydano światła i wyjaśnienia”.
„Adagia Polonica” to pierwszą próbą naukowego opracowania przysłów polskich, niewykorzystana jednak przez jego następców.
Aforyzmy Grzegorza Knapskiego
- Baba z woza, kołom lżej.
- Bogactw przybywa, cnoty ubywa.
- Bracia jednejże matki różne miewają przydatki.
- Choć nikt nie widzi, nie czyń, czym się rozum brzydzi.
- Drugich prowadzimy, a sami błądzimy.
- Gdy się trunkiem zagrzeje głowa, wtenczas najlepiej płyną słowa.
- Głodny woli jeść, niż muzyki słuchać.
- Każdy błąd ma swoję wymówkę.
- Krzywdy nie ma, kto cierpi, co zasłużył.
- Kto często bankietuje, nie wiele ksiąg zwertuje.
- Kto stado cudze pasie, swoją w nim owieczkę miewa.
- Łacno bić tego, co się powali.
- Miło brać, a ciężko dać.
- Nie pragnie, kto wody pić nie chce.
- Ognia od ognia przydaje, kto młodemu wino daje.
- Szata świetna, nie zdobi złego, a podła nie szpeci dobrego.
- Szczęście w testament nie idzie.
- Szkodniej trzewika niż nogi – mówi skąpy i ubogi.
- Za Bóg zapłać, niewiele kupisz.
- Zdrada w kącie siada rada.